Napewno: | Tak | 22% - 2 | NIe | 77% - 7 | ||
Chcesz żeby sie udała? | Tak | 88% - 8 | NIe | 11% - 1 | ||
|
First Lady
Asia napisał:
Rany....!!! Tylko niech tak nie gada pani bo nigdzie nie pojedziemy
nie chcę nic mówić Asiu,a na pewno nie chcę Cię oskarżać,ale nie tylko Kaja czegoś nie chce,a skoro nie chce,to po co ma to ukrywać-lepiej,żeby to powiedziała na wstępie.
A poza tym,jeżeli Ty czegoś nie chcesz,to raczej się z tym nie kryjesz,więc daj wyrażać opinię Kai
i błagam,nie traktuj tego jako atak na swoją osobę.
po prostu wyrażam swoje zdanie na ten temat.
Offline
Ojciec dyrektor
paulino, ja na twoim miejscu zaczełabym sie bać...
Offline
First Lady
no i juz wiadomo, ze wymiana nie dojdzie do skutku...
Zycie.
Ale moze pojedziemy do Zakopanego sami w czerwcu...
Moze chociaz jeden wyjazd nam sie uda?
Oby.
Offline
Ojciec dyrektor
no właśnie oby... będzie super jak ta wycieczka dojdzie do skutku
Offline
First Lady
w sumie, jeżeli ludzie stwierdzą, że dla nich to jednak za drogo (koniec roku szkolnego, bal, zaraz zaczynaja się wakacje...), możemy pojechac gdzieś bliżej, byle tylko wyjechać dokądś całą klasą.
Ja osobiście z wielką chęcią pojechałabym jeszcze raz do Krakowa, poszłą do teatru...
Szkoda tylko, że nie pójdziemy w góry.
Zostaje nam Dolina Chochołowska, Kościeliska...
Offline
Tylko jak słysze że pani chce przeznaczyć 350 zł z tego 200 idzie na nocleg i 80 na przejazd a będziemy spory kawałek od Zakopanego to nie wiem jak pani chce to zrobić. Wogóle to nie wiem po co taki drogi ten nocleg przecież możemy spać w schronisku a wyżywienie będziemy mieli własne na obiad wystarczy nam coś co trzeba zalać wrzątkiem i wyjdzie z tego góra 10 za same obiady.
Offline
First Lady
Zgadzam się z Tobą c do tej kwoty, jest zdecydowanie za wysoka, tym bardzeij, że można sobie spokojnie załatwić nocleg z wyżywieniem za połowę tej sumy.
Miejmy nadzieję, że te koszty jednak sie zmniejszą...
Bo jeżeli pani chciała jeszcze jechać do Krakowa, iść do teatru i w ogóle zwiedzać, to robi się trochę więcej niż 350 zł...
Offline
Ojciec dyrektor
Pani Łęgowska organizowała identyczną wycieczke rok temu ( razem z teatrem i krakowem) i zmieściła sie w 350 zł więc myśle że nam też sie uda. Musimy być dobrej myśli
Offline
First Lady
jestem dobrej mysli, a przynajmniej się staram
W razie czego mozemy wlasnie zapytac pania Lęgowska o to, co zalatwiala, gdzie i jak...
A z tego co wiem, to oni mieli tez wyjscie w gory...
Offline
Bo pani Łęgowska to zupełnie zupełnie inna kobieta, która nie musi miec super wygód i nie boi się iść w góry. Ja osobiście nie wyobrażam sobie pojechać na południe Polski i nie pójś choć na krótką wycieczkę w góry !!!
Offline
First Lady
tez sobie nie wyobrazam, tym bardziej, ze uwielbiam chodzic po gorach!!!
a pani Szubiak, tak jak mowisz, boi się z nami pojsc gdzies wysoko...dlatego pojdziemy w doliny...
Moze chodzi tez o koszty, poniewaz od jakiejs tam wysokosci trzeba wynajac przewodnika...
Offline
First Lady
jest w tym zelazna logika
nie bylam w tych dolinach, poniewaz wolalam isc w wysokie gory, ale cieszmy się z tego, co nam daja...
ja osobiscie bardzo cieszę się z wycieczki do Krakowa. Kocham to miasto!!!
mam zamiar tam studiowac
Offline
Ojciec dyrektor
ja w górach byłam jak miałam 3 lata, więc nawet nie wiem jak wyglądają. A wspinać sie pod góre właściwie mi sie nie chce, wystarczy mi że popodziwiam z dołu. Ważne dla mnie jest natomiast żeby wogóle tam być i cokolwiek zobaczyć.
Offline
First Lady
ale jaką będziesz miała satysfakcję, kiedy już zdobędziesz jakiś szczyt
My tu nie mówimy z Asią o zdobywaniu nie wiadomo czego, nie musimy przeciez od razu wdrapywać się np. na Świnicę (swoją drogą, naprawdę świetnie mi sie na nią wchodziło -polecam ), ale w ogóle o pochodzeniu nie tylko po dolinach.
Dla mnie to trochę bez sensu pojechać w góry i w ogóle się w nie nie wybrać...
Ale ja je uwielbiam i nie wymagam od nikogo, żeby od razu też je kochał.
To taka moja sybiektywna opinia.
Offline