o cała rodzinko i wszyscy kochani znajomi!

ręcznie niestety

a ja też mam już po bólu, tylko kurcze ta stara wariatka odda nam je pewnie za trzy miesiące

dzisiaj powiedziała, że odda nam po swiętach   a nie mówiłam

właśnie! co to w ogóle ma znaczyć???
jeżeli pani nie ma czasu na sprawdzanie, to po co zadaje nam te prace?
w ogóle moim zdaniem powinno być tak, że nauczycie powinien mieć 2 tygodznie na sprawdzenie i oddanie - tak samo, jak my mamy 2 tygodnie na poprawę.

zastanawiam się, czy w ogóle nie ma gdzieś takiego zapisu, tyle że po prostu nam o nim nie mówią
bo słyszałam, zę kiedyś coś takiego było i oceny uzyskane ze sprawdzianu były anulowane, jeżeli nie były podane w ciągu dwóch tygodni.
poruszę tę kwestię na zebraniu samorządu

zapewne tak by się było
dobra, trochę można poczekać, ale żebyśmy się dowiedzieli o naszych ocenach z referatu po świętach???
To będą jakieś 2 miesiące, jeżeli się nie mylę!
a jeżeli ktoś by chciał poprawić ocenę z tego wypracowania?
Przecież chyba do połowy stycznia mamy już mieć wystawione oceny!
Hello!