Gość
Dziś miałam kolejny dobry dzień, pomijając bolesną końcówkę , nie wiem co mnie ostatnio tak wprowadza w dobry humor... ale mam ochote cały czas sie śmiać i wogole!
Ojciec dyrektor
dla mnie te ostatnie dni też były jakieś takie głupawkowe, wszyscy mamy jakąś taką pozytywną energie
Offline
no ale czy Tobie to zrobi różnicę? jak powiem że piszę scenariusz to co mi powiesz? że mam powiedzieć o czym? nie da sie tego określić... ale to coś fajnego tyle moge powiedzieć
Offline
First Lady
nasza mała,zdolna Ewcia... no może z tym mała to trochę przesadziłam,ale jestem pewna,że za cokolwiek by się nie wzięła,żawsze świetnie jej wyjdzie.
W każdym bądź razie trzymam kciuki!!!
Mam nadzieję,że będzie na kiedyś(w niedalekiej przyszłości?) zobaczyć(usłyszeć?) efekty.
Jeśłi nie tej,to którejś z kolejnych.
W zasadzie w to nie wątpię.
aaa...
ja mam też dziś świetny humor.Wczoraj wygraliśmy mecz(brydżowy,jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości ),dostałam stypendium(niech Wam będzie-pomyślę o tej pizzy ),a dziś w szkole też jakoś tak fajnie było...
A zaraz idę na cmentarz z Caritasem porządkować opuszczone groby,a potem spotkakm się z koleżanką,z którą grałam w jednym klubie,a teraz studiuje we Wrocławiu...
Trzymajcie się wszyscy!!!
Offline
First Lady
moje posty zazwyczaj tak wyglądają
jeden mój post to Twoich osiem-subtelna różnica
z koleżanką się w końcu nie spotkałam,a zebrania caritasu albo nie bylo,albo ja poszłam nie tam,dokąd powinnam i w końcu poszłam na grób rodziny (*)
Offline
Gość
krótko owszem, ale z tym zwięźle i na temat to róznie bywa